środa, 5 marca 2014

,,Niedomknięty szyberdach - to tamtędy wpadło szczęście. ”



Udajesz, że
nie żyjesz ani nie
nie czujesz, że ja też
ze strachu zaraz zginę,
bo kiedy tak
dotykam pierwszy raz
naprawdę czuję, jak
mnie własny strach zabija.






Dawno tutaj nie pisałam. Zacznę od tego, że zdałam sesję, koniec z romantyzmem i młodą polską! Teraz czekają mnie następne dwie epoki.. ale jeszcze nie myślę o egzaminach mimo, iż znów będzie ich za dużo. Dobija mnie ta nostalgiczna pogoda, raz słońce, a raz pochmurne niebo. Nie może być w końcu wiosny?  Chyba każdy na nią czeka. Znów za dużo tego wszystkiego. Przytłacza mnie każda niedokończona sprawa.. potrzebuję odpoczynku. Czekam na upragnione ciepło i na skończenie remontu w pokoju. 



1 komentarz: