,,Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce...''
Jest coraz zimniej, w mojej torebce zawitała już ciepła czapka i rękawiczki. Bez wełnianego sweterka nie ruszę się z domu! Dużymi krokami zbliża się zima, tak naprawdę brakuje tylko śniegu..
Mimo to jest tak, jak być powinno. W końcu mogę odetchnąć z ulgą i powiedzieć, że wszystko idzie po mojej myśli, z dnia na dzień starzeję się, jeszcze tylko 23 dni i będę miała okrągłe 20 lat!
Poza tym jestem z siebie coraz bardziej dumna, w końcu moja waga jest taka, jaka być powinna!
+ zaczynam lubić pływać.
coś słooooodkiego od brata
smak dzieciństwa!
najprawdopodobniej kino z misiem, może łyżwy.
Cały weekend razem <3
+ dobry horror: ,,Raz dwa trzy umierasz ty''
wielbiłam całym sercem te gwiazdki, gdy byłam dzieciakiem!:)
OdpowiedzUsuńja bez szalika i rękawiczek również nie ruszam się z domu..
są najlepsze na świecie!
Usuń